Obudziłam się dość późno. Chyba była godzina 14.00. Od razu przypomniałam sobie że mam zadzwonić do tego przystojnego blondyna. Zerwałam się z łóżka po telefon i zadzwoniłam do niego. Umówiliśmy się na wieczór.. znów do Rainbow, ale pasowało mi to. Ubrałam się, zjadłam śniadanie i siedziałam przed telewizorem. W końcu wybiła 18.00. Ubrałam się w czarną dopasowaną sukienkę i poszłam pod Rainbow. Czekałam przed wejściem....aż w końcu się zjawił.
- Cześć! - uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek.
- Hej ! - uśmiechnęłam się i lekko zarumieniłam.
Weszliśmy do środka. Ludzi było mało co nie podobne to takich barów o tej godzinie. Siedliśmy przy stoliku w kącie. Zamówiliśmy tylko Danielsa. Długo rozmawialiśmy. Kiedy rozglądałam się po innych stolikach poczułam jego lekki dotyk na mojej nodze. Namawiał abym usiadła obok niego. Siadłam obok i wtedy on złapał mnie za rękę popatrzył w oczy i delikatnie pocałował, a że podobał mi się bardzo, zrobiłam to samo. Wypiliśmy jeszcze jednego Danielsa. Mało co już pamiętałam. Pamiętam jedynie to że poszliśmy do łazienki i tam... się wszystko zaczęło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz